Witajcie. Wakacje chylą się już ku końcowi, a ja nadal tkwię w przeświadczeniu, że nie zrobiłam niczego konstruktywnego. Choć powinny one być w końcu czasem odpoczynku, więc w dzisiejszym poście przedstawię Wam 10 przykładów, ot 10 seriali, które lubię sobie włączyć w takie luźne dni.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
1)
"Bez Tajemnic" to mój zdecydowanie numer jeden jeżeli chodzi o wszystkie seriale jakie do tej pory obejrzałam. Nie będę się nad nim za bardzo rozwodzić, bo jakiś czas temu napisałam nawet o nim osobny
post, ale w skrócie pokazuje codzienną pracę psychologa/ terapeuty Andrzeja, który codziennie stara się pomóc swoim wymagającym i skomplikowanym pacjentom.
2) O
"Sherlock'u" również powstał oddzielny
post. Któż z Was nie zna Sherlock'a Holmes'a? Akcja tego serialu rozgrywa się w czasach obecnych i pokazuje jak znany detektyw, ze swoim przyjacielem John'em Watson'em rozwiązują zagadki. Genialny klimat i dwóch świetnych aktorów w rolach głównych kupiło moje serce.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
3)
"Orange Is the New Black" jest obecnie jednym z popularniejszych seriali oglądanych na Netflix i wcale się nie dziwię, bo konwencja i przedstawienie scenerii jest, hmmm, dość oryginalne. Pokrótce mówiąc historia Chapman, która trafia do damskiego zakładu karnego za przewóz narkotyków, zlecony przez jej ówczesną dziewczynę, jest głównym punktem owego serialu, ale nie jedynym, bo każdy odcinek ukazuje coraz to nowsze wątki, które niekiedy są bardzo zabawne, niekiedy bardzo emocjonujące, a niekiedy bardzo smutne i dramatyczne. Co mi się chyba najbardziej podoba to połączenie przeróżnych życiowych historii kobiet z tego więzienia, które spotykają się na jednym gruncie. Serial, wydaje mi się, dość kontrowersyjny jak na polskie realia, ale na pewno bardzo wciągający.
4)
"My Mad Fat Diary" również było pokazane w
poście, jakiś czas temu. Rea jest to bardzo specyficzna, główna bohaterka, która po wyjściu z zakładu psychiatrycznego, zaczyna nowe życie, a jej przygody spisane są w serialowym pamiętniku. Bardzo ciekawy serial, głównie ze sprawą prawdziwości i łatwego odzwierciedlenia w codziennym życiu- Rea i jej przyjaciele są tacy jak my. Porusza wiele problemów obecnej młodzieży, choć zawiera również bardzo zabawne wątki, które na pewno się owej młodzieży spodobają.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
5)
"Skins" jest serialem, który oglądałam w pierwszej klasie gimnazjum, czyli jakoś 5 lat temu, i nadal pamiętam jak ogromne zrobił na mnie wrażenie. Ja jako cicha, wtapiająca się w tło, trzynastolatka, nie mogłam uwierzyć, że trochę starsze ode mnie osoby mogą tak spędzać czas, imprezować, brać narkotyki. W tamtym czasie było dla mnie niewyobrażalne pić alkohol poniżej 18 roku życia. Może serial jest podkoloryzowany i nie wszyscy młodzi żyją takim życiem, ale otworzył mi on oczu na wiele aspektów, jak również na wiele problemów, których nie dostrzegałam. "Skins" pokazuje ogromnych indywidualistów, a w moim małym mieście takowych brakuje. Bardzo szokujący serial, o którym napisałam oddzielny
post na samym początku mojego blogowania.
6)
"Zbuntowany Anioł" jest serialem mojego dzieciństwa. Oglądałam wszystkie odcinki, chciałam być jak Natalia Oreiro, Pablo był moją pierwszą serialową miłością, a Ivo i Mili moim pierwszym OTP. Wracałam do niego wiele razy, ale jest to forma klasycznego brazylijskiego tasiemca, więc obejrzenie wszystkich odcinków zajmuje naprawdę dużo czasu. Teraz jestem na 190 odcinku i mam nadzieję, że skończę go do września. (nie oglądam każdej sceny, bo niektóre są naprawdę zbędne, a ciągną się godzinami) Mam nadzieję, że każdy z Was słyszał, bądź oglądał "Zbuntowanego..." za dzieciaka, bo jak nie to proszę się do edukować.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
7)
"Daleko od szosy" jest serialem zupełnie innym, niż wszystkie wyżej wymienione. Darzę go ogromnym sentymentem, jak również wszystkie inne z lat 70-tych/ 80-tych. Historia Leszka i Ani jest bardzo typową historią miłości chłopka ze wsi i bogatej córki lekarzy, bądź prawników z miasta. Tego typu związków było bardzo dużo i mimo że fabuła serialu nie brzmi przez to oryginalnie, jest to coś co wciąga mnie od dziecka i przy każdej możliwej okazji do niego wracam. Być może również dlatego, że w dużej mierze przypomina historię moich dziadków? (Choć właściwie zawsze wolałam Bronkę, a nie Anię- kto oglądał ten wie)
8)
"Bates Motel", serial można powiedzieć mroczny, niekiedy dodawany do gatunku thriller'ów. Jak dla mnie aż tak straszny to on nie jest, ale w wielu momentach trzymał w napięciu i historia jest co najmniej ciekawa, więc jeżeli chcecie poznać Norman'a Bates'a, czyli młodszą wersję bohatera klasycznego już horroru Hitchcock'a z lat 60, to polecam.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
9)
"Czas Honoru" nie jest może szczytem gry aktorskiej i reżyserii, ale jest na pewno lepszym serialem, w porównaniu do "M jak Miłość", czy "Plebanii". Bardzo lubię filmy, czy książki, których akcja dzieje się za czasów II wojny światowej i mimo że autorom "Czasu..." często było zarzucane, że często nie odwzorowują prawdziwych wydarzeń i realiów wojny, to ja lubię sobie chociaż popatrzeć na scenografię i kostiumy, które są naprawdę dopracowane.
10)
"Beverly Hills, 90210" jest serialem nastolatków lat 90. I mimo że ja się dopiero wtedy urodziłam to pod koniec podstawówki zaczęłam ten serial oglądać. (za sprawą aktorki, która wcielała się w postać Brendy, bo uwielbiałam ją z serialu "Czarodziejki") Bogata młodzież z Ameryki zawsze była tematem, który się w Polsce sprzedawał i wiele ludzi lubiło oglądać jak to oni tam żyją za oceanem. I mnie to również zawsze ciekawiło, więc "Beverly Hills, 90210" było taką skarbnicą wiedzy o przygodach takich "dzieci" z bogatych domów.
A jakie są Wasze ulubione seriale? Oglądaliście te, które ja tutaj wypisałam? Piszcie.
Pozdrawiam, Weronika.
oglądałem orange is the new black, skins i teraz zacząłem tą starszą wersję 90210, zacząłem też oglądać my mad fat diary i szczerze uważa, że ten serial jest świetny, niby jest komediowy bo są tam takie wątki, ale też dużo uczy życia i ukazuję dużą część prawdy o świecie, pokazuje też, że trzeba szanować każdego człowieka bez względu na to jak wygląda i chyba za to najbardziej cenię sobie ten serial :)
OdpowiedzUsuńhttp://introverted-journal.blogspot.com
Ja za bardzo nie oglądam seriali, bo zawsze znajduję jakieś inne zajęcie. W wolnym czasie oglądam tylko "Pamiętniki Wampirów" :)
OdpowiedzUsuńHappiness Blog
Kocham "Skins" i oczywiście kiedyś namiętnie oglądałam "Zbuntowanego anioła"! Gdyby nie to, że oglądam zbyt wiele seriali, więc nie mam czasu na rewatche, pewnie zabrałabym się za niego od samego początku. Co do pozostałych, to niedługo planuję się zabrać za "My mad fat diary". Na swojej liście mam też "Orange Is the New Black", "Czas honoru" i "90210". Pozostałe niespecjalnie mnie przyciągają, poza Sherlockiem, ale tutaj chciałabym najpierw przejść przez książki, a dopiero później zapoznać się z serialem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Ja oglądam tylko praktycznie polskie seriale - już od dawna i nie zaczynam nowych (w sensie na komputerze, bo jak w tv coś się nowego zaczyna - zdarza mi się obejrzeć) :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że na tej liście znajdzie się "Bez tajemnic", bo ten serial zapadł mi w pamięć właśnie dzięki Tobie. Przy okazji postu traktującego właśnie o tej produkcji obiecałam sobie (a nawet Tobie w komentarzu), że go obejrzę. I znalazł się na liście seriali do obejrzenia. "Daleko od szosy" to serial mojego dzieciństwa. Poza tym podjęłam już dwie próby obejrzenia "Skins" i wciąż tkwię w martwym punkcie, bo jakoś specjalnie mnie to nie porywa, ale wrócę do tego serialu. "Czas honoru" natomiast to mój ulubiony polski serial, a zważywszy na to, że bardzo nie lubię polskiego kina to można powiedzieć, że produkcja jest fantastyczna, skoro ja po nią sięgnęłam (no i nie ukrywajmy, tematyka drugiej wojny światowej to mój kubek herbaty). A i "Orange is new black" oraz "My mad fat diary" na mnie czeka.:)
OdpowiedzUsuńJa za takimi serialami nie przepadam, jednak oglądałam zbuntowanego anioła :)
OdpowiedzUsuń|BLOG|
Uwielbiam "Skins" oprócz tego ostatniego sezonu, który był troche bezsensowny. "Bates motel" zaczęłam oglądać dopiero niedawno i już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwww.kiercia.blogspot.com
Ja oglądam Słodkie Kłamstewka, a i jeszcze zaczęłam Scream:) i zastanawialam sie nad zaczeciem Bates motel:)
OdpowiedzUsuńanonym-madia.blogspot.com
`Zbuntowany Anioł` achh, jedna z najlepszych telenoweli! a co do `Beverly Hills, 90210` to ja oglądałam jego tak jakby nowszy zamiennik `90210` również polecam <3
OdpowiedzUsuńBeverly Hills, 90210"
Nie oglądałam żadnego, chyba zobaczę :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Sherlocka uwielbiam! ♥ Oglądałam jeszcze Bates Motel :)
OdpowiedzUsuńa uwielbiam Breaking bad, True detective i Gre o tron, polecam! :)
[ Blog ¦ IG ]
Fajny post ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://claudiev.blogspot.com
Chyba zrobię sobie maraton ze Skins :)
OdpowiedzUsuńhttp://mikijiu.blogspot.com
Sherlocka kocham najbardziej i juz nie moge sie doczekac nowego odcinka, o ile w koncu go nagraja. :D
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam Czas Honoru <3
OdpowiedzUsuńzapraszam -> http://simply-by-weronika.blogspot.com/
Skins... Słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii o tym serialu, a jednak obejrzałam jeden odcinek i nie mogę się do niego przekonać...
OdpowiedzUsuńoglądałam tylko Zbuntowanego Anioła, ale jako dziecko i szczerze to teraz chyba by do mnie nie przemówiło :)
OdpowiedzUsuńŚwietne seriale, też jako dziecko oglądałam Zbuntowanego Anioła, miałam nawet kasetę z piosenkami Natalii Oreiro :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://monyikafashion.blogspot.com >klik<
"Bez Tajemnic" jest genialne!
OdpowiedzUsuńAle bardzo mnie zaciekawiłaś "Bates Motel" i "My Mad Fat Diary", zaraz zacznę oglądać :)
aga-dreamer.blogspot.com
Pamiętaj jak byłam mała i moja mama oglądała "Zbuntowanego Anioła" a ja razem z nią, "Beverly Hills, 90210" oglądałam będąc jeszcze w podstawówce czyli już trochę lat temu ;)
OdpowiedzUsuńMoim dwoma ukochanymi serialami są zdecydowanie: "American Horror Story" i "Castle" ale bardzo lubię oglądać też "Sex w wielkim mieście" i "Teorie wielkiego podrywu" one są takie odprężające ;)
http://stoprocentwelny.blogspot.com/
"Zbuntowanego Anioła" oglądałam jeszcze rok temu, haha
OdpowiedzUsuń"Czas honoru" również, lubię filmy, których akcja odgrywa się podczas wojny! :)
bardzo też lubię "Kryminalne zagadki"- ogólnie kryminały, to coś dla mnie.
O mateńko jak ja kocham Sherlocka <3 :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych serialów, ale wydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
Z wymienionych oglądałam skins i oitnb, czasem zdarzyło mi się oglądać czas honoru. Moje ulubione to na pewno dr.house, chirurdzy, teen wolf i arrow.
OdpowiedzUsuńhmuoyevol.blogspot.com
"Zbuntowanego Anioła" oczywiście oglądałam, ale było to tak dawno temu, że zastanawiam się nad jakimś odświeżeniem, ale nie wiem, jak to wyjdzie. Póki co oglądam za wiele seriali! "Beverly Hills 90210" też oglądałam, "Skins" miałam w planach, tak samo jak "Orange is the new black", także może w niedalekiej przyszłości się za to zabiorę :) Jestem maniaczką seriali, więc moja lista byłaby zbyt długa :D Ale z takich ulubionych to wydaje mi się, że "Suits", "Revenge", "Chasing life" czy "The whispers", ale oczywiście jest tego znacznie więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
miniifluff
"Zbuntowany Anioł" - od razu mi się dzieciństwo przypomina ;P
OdpowiedzUsuńAktualnie oglądam drugi sezon "Orange is the new black" i zaczęłam przedwczoraj "Sherlocka" - oba będę kontynuować ;)
Pozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Ja oglądałam jedynie serial 'Skins', cały pierwszy sezon i spodobał mi się :)
OdpowiedzUsuńhttp://kaleerie.blogspot.com/
"Skins" to mój ulubiony serial! ;))
OdpowiedzUsuńxoxo // mój blog
Nie oglądałam większości podanych seriali, ale na pewno mnie do ich obejrzenia zachęciłaś! :D
OdpowiedzUsuńyariin.blogspot.com
świetny post!! uwielbiam seriale, ale o niektórych z wymienionych nie słyszałam... z chęcią obejrzę "Orange..." i "My mad..."
OdpowiedzUsuńNatomiast moja mama uwielbia serial Daleko od szosy, a starsza siostra cioteczna zakochana była w Beverly Hills, a ja oglądałam jego remake 90210 :D
pozdrawiam!
Mój blog - zapraszam!
ja nie oglądam seriali, ale czasami jak znajdę to oglądam zbuntowanego anioła :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz, zapraszam na post z wyjazdu. Każdy komentarz i obserwacja mile widziana ♥ Miłego dnia x
LIFE PLAN BY KLAUDIA
Zbuntowany Anioł i Beverly Hills, to były piekne czasy i piękne seriale :D
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Moimi ulubionymi polskimi serialami są:
OdpowiedzUsuń,,M jak miłość''
,,Barwy szczęścia''
,,Na dobre i na złe''
,,O mnie się nie martw''. :)
3 ootd'sy w MIĘTOWYM ZESZYCIE klik
Ja uwielbiam Chirurgów, House, Pretty little liars, Czas honoru, Pogoda na miłość... A obecnie oglądam Breaking Bad :) A jak skończę, to obejrzę Bates Motel!
OdpowiedzUsuńSherlock, kocham, darzę największą na świecie miłością! Najlepszy serial!
OdpowiedzUsuńclaudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
KANAŁ NA YT
Zbuntowany Anioł to również mój serial z dzieciństwa. Oglądałam go z siostrą codziennie.
OdpowiedzUsuńNiedawno skończyłam Pamiętniki Wampirów. Zaczęłam oglądać ponownie The Originals. Z chłopakiem oglądam Pretty Little Liars. O! Przydało by się oglądnąć Tajemnice Domu Anubisa.
jeju! Polecam ten serial. Na początku jakies 3 odcinki (jeden odc trwa 10;11 minut) nie zachęcają do oglądania, ale potem...uzależnia. Tajemnice domu Anubisa!
http://virutite.blogspot.com/
Jedynym serialem z powyższej dziesiątki, który oglądałam, jest "Zbuntowany anioł" ;-)
OdpowiedzUsuńSkins kocham! Zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
☕ Czarna Kawaa - klik
Daleko od szosy i Czas honoru jedynie znam i oglądałam kilka odcinków ;)
OdpowiedzUsuń