Od dziecka oglądam "Festiwal Zaczarowanej Piosenki", który jest właśnie organizowany przez fundację "Mimo Wszystko". Wydaje mi się, że każdy z Was choć raz oglądał którąś z edycji, ale jeżeli nie to jest to konkurs muzyczny dla dzieci niepełnosprawnych, które wykonują piosenki w duetach ze znanymi wokalistami i mają szansę wygrać stypendium, jak również możliwość rozpoczęcia kariery solowej pomimo bariery niepełnosprawności. Dla mnie jest to koncert bardzo emocjonujący i zwykle nie potrafię nie płakać, bo finaliści pokazują, że można dążyć do celów mimo przeciwności losu i spełniać swoje marzenia nie ważne kim się jest. Daje mi to zawsze ogromnego kopa do działania i obrazuje powiedzenie, że "Chcieć to móc."
Wracając do samej książki jest to piękna biografia również od strony technicznej. Jest wzbogacona mnóstwem pięknych zdjęć, wycinków z gazet, różnych pamiątek, listów zbieranych przez lata. Napisana prostym językiem trafi nie tylko do dorosłych, ale i również młodszych czytelników. "Dymna" jest książką dość długą i może niektórych odstraszyć swoją wielkością, ale jest to zapewne spowodowane bogatą ilością zdjęć, a czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.
Uwielbiam panią Anię od wielu lat, ale po przeczytaniu "Dymnej" darzę ją jeszcze większym szacunkiem. Takich ludzi cały czas brakuje w naszym świecie, a jest to osoba godna naśladowania przez wszystkich.
Komu mogłabym polecić tę książkę? Wszystkim. Nie musicie interesować się filmem. Jest to biografia normalnej osoby, która wiele osiągnęła w życiu i wiele poświęciła by pomagać innym.
Nawiasem mówiąc, uśmiechnęłam się od ucha do ucha czytając o tym jak pani Ania poznała się ze swoim nieżyjącym już mężem, Wiesławem Dymnym, gdyż historia jest bardzo ciekawa i najważniejszy jej punkt rozgrywa się na dworcu kolejowym w moim rodzinnym mieście Kutnie, na którym to pan Wiesław wręczył jej ogromny bukiet róż w formie przeprosin za nieprzyjemne pierwsze wrażenie. Od tego momentu byli już nierozłączni.
Znaliście tę książkę wcześniej? Również oglądacie co roku "Festiwal Zaczarowanej Piosenki?
Pozdrawiam, Weronika.
Nie lubię czytać biografii, ale o tej jeszcze nie słyszałam! Też uwielbiam panią Anię za to jakim jest człowiekiem i z chęcią przeczytam tą książke :)
OdpowiedzUsuńwww.kiercia.blogspot.com
Zgadzam się z wszystkim, co napisałaś :) Jeśli będę miała okazję przeczytać tę książkę, to na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuń|BLOG|
Nie znałam i nie oglądam. :3 Ale jak będę miała czas to na pewno ją przeczytam :) Pozdrawiam i Zapraszam :) http://macreateart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz wszystkim to bardzo chętnie ją przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Kto nie zna Anny Dymnej? Kiedyś nawet udało mi się ją przyuważyć w Krakowie, niestety nie miałyśmy z koleżanką najlepszego refleksu i zanim się zorientowałyśmy, kto właśnie nas minął, było już za późno :) Pięknie powiedziałaś, że nie trzeba wcale interesować się filmem, by z przyjemnością sięgnąć po tak inspirującą biografię. Przyznaję, że niewiele miałam do tej pory do czynienia z biograficznymi dziełami, ale stanowczo muszę to nadrobić. "Dymna" to jedna z tych pozycji, po które warto sięgnąć bez względu na swój stosunek do kina i wiedzę o nim. W końcu pani Anna to nie tylko aktorka, ale też pomocny, odważny i szlachetny człowiek, z którego można brać przykład.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Lubię biografię :) Sama czytałam aż 3 biografie :D.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :).
-------------------
Mini konkurs! Kliknij w banner sheinside( sprawdzam) w bocznym pasku.
Napisz w poście czy kliknelaś i link do bloga.
A ja wylosuje blogi, które polece w poście, a jeden umieszcze w bocznym pasku 'czytam'.
Mój Blog - klik!
-------------------
ZAPRASZAM! I DZIĘKI.
Dawno temu przygotowywałam projekt do szkoły dotyczący działalności charytatywnej Anny Dymnej. Przy okazji poczytałam dużo o jej życiu prywatnym. Nie miała łatwo, więc tym bardziej imponuje swoim zaangażowaniem :) Książka mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tej kobiety :C
OdpowiedzUsuńBoże, jaka ja jestem zacofana :o
Kupując znajomej biografię Haliny Poświatowskiej widziałam tę książkę. I trzeba przyznać - Anna Dymna jest piękną kobietą (i tu trzeba się odnieść zarówno do wnętrza, jak i do aparycji). Kiedy byłam mała również zdarzało mi się oglądać Festiwal Zaczarowanej Piosenki, jednak ze względu na mój raczej nietuzinkowy stosunek do ludzi chorych (a przede wszystkim dzieci) nic więcej nie powiem na ten temat. Panią Anię kojarzę przede wszystkim z Trędowatej, którą oglądałam niezliczoną ilość razy i oczywiście Janosika, bez którego nie wyobrażam sobie dzieciństwa. Cóż więcej dodać - oby takich osób jak pani Ania było jeszcze więcej.:)
OdpowiedzUsuńhttp://theluucky13.blogspot.com
Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki! ♥
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG :)
Nie czytałam nigdy żadnej biografii, jednak może kiedyś się to zmieni. Bardzo lubię Annę Dymną i oglądam zawsze festiwal zaczarowanej piosenki :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam jeszcze tej książki, ale muszę po nią w końcu sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńInteresuje się troche historią i nawet ją troche lubie, ale o niej jeszcze nie słyszałam
OdpowiedzUsuńNOWY POST! ZAPRASZAM!
Co powiesz na wymianę komentarzami? Miło mi będzie jak zaobserwujesz, odwdzięczę się!
MÓJ BLOG-KLIIK
Nie czytałam niestety tej książki :(
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Anna Dymna była niedawno u Wojewódzkiego jako gość, może oglądałaś :) Całkiem sympatyczna kobieta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Nie lubię czytać biografii, to nie moje klimaty :(
OdpowiedzUsuńAle pani Ania to cudowna kobieta, często oglądam "Festiwal Zaczarowanej Piosenki" i to naprawdę wspaniały sprawa.
aga-dreamer.blogspot.com
wspaniała sprawa :)
OdpowiedzUsuńale też raczej sama bym jej nie wypożyczyła mimo podziwu dla pani Ani :)
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Nie przepadam za biografiami, ale wydaje się być interesująca ta książka ;)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
nie dla mnie książka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Anru,