Witajcie. Jak może wiecie na studiach mieszkam w Nottingham. I mówiąc sobie szczerze, nie jest to zbyt piękne miasto. Właściwie jest uznawane za jedno z najniebezpieczniejszych w całej Anglii, ale jest też pełne studentów i jedynie z tego powodu warto tam iść na studia. Sporo dzielnic jest wręcz obskurnych i za nic nie chcielibyście się tam znaleźć w nocy, ale tam gdzie ja mieszkam, lub okolicach Wollaton Hall jest naprawdę ładnie i przyjemnie. Wręcz bym powiedziała, że z przyjemnością można sobie pochodzić na spacery, zrelaksować się, ba, nawet zostać na dłużej. Jako że o Wollaton Hall mowa to wybrałam się tam ostatnio na krótką wycieczkę i postanowiłam się z Wami podzielić małą fotorelacją.
 |
|
Tego typu architektury jest w Anglii od groma i przeróżne zameczki i pałace można zwiedzać aż do znudzenia, ale aż wstyd, że w tak urokliwym miejscu w Nottingham do tej pory nie byłam, a mieszkam tam już ponad rok. Ta jakże piękna budowla umiejscowiona na górze lekkiego wzniesienia, otoczona jest przepięknym ogrodem, oraz ogromnym polem do rekreacji. Akurat w dzień wycieczki pogoda bardzo nam dopisała i cały teren otoczony był rodzinami z kocykami. Aż miło było popatrzeć.
Co do strony historycznej, była to rezydencja rodziny Willoughby, wzniesiona w 1580 roku. Obecnie należy do urzędu miasta Nottingham, który otworzył tam Natural History Museum, oraz Industrial Museum, do którego niestety nie udało mi się wejść. Z ciekawostek była to budowla użyta jako scenografia do jednego filmu o Batman'ie, The Dark Knight Rises.
Warto dodać, że wejście jest darmowe i wystawy są naprawdę ciekawe. Do tego dwa pokoje są zagospodarowane, by pokazać typowy wystrój wnętrz okresu świetności tegoż pałacu. Ja, jak to ja, nie mogłam się napatrzeć na piękno detali w każdym pokoju, a w szczególności na zdobienia sufitów i freski. Mam już jakieś zboczenie na tym punkcie.
Spacer alejkami ogrodu, lub piknik na trawie jest zdecydowania miłym oderwaniem się od głośnego codziennego życia w centrum Nottingham i jeżeli kiedyś będziecie w okolicach to bardzo polecam. Do tego możemy zobaczyć na wolności jelenie! W ogóle się nie boją i wyglądają strasznie przyjaźnie. Świetne miejsce na niedzielny rodzinny wypad.
Pozdrawiam, Weronika.
jaki cudowny klimacik
OdpowiedzUsuńlife with nowag
Wygląda naprawdę interesująco. Fajnie, że odkrywasz nowe rzeczy w mieście gdzie mieszkasz już rok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
ale super miejsce! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyglądają magicznie! Uwielbiam architekturę Wielkiej Brytanii, mam nadzieję, że już niebawem będę mogła jej trochę doświadczyć, bo planuję wycieczkę do Edyburga bądź Londynu.
OdpowiedzUsuńtheviktoria.blogspot.com
Wygląda ciekawie, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz, odpowiadam na obserwację xkroljulianx
uwielbiam takie budynki, pięknie tam :)
OdpowiedzUsuńhalvmaner blog
Cudowna architektura :) Wow :) Niesamowity klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
bardzo ładny budynek jak kiedyś pojadę do Anglii :D to na pewno odwiedzę to miejsce wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńjulie-s-world.blogspot.com
W kazdym miescie bywa niebezpiecznie :)
OdpowiedzUsuńA budynki są tam przepiekne! :)
Chyba jelonki przykonują mnie najbardziej, żeby odwiedzic to miejsce :)
OdpowiedzUsuńcudownie miejsce, marzy mi sie podroz do Anglii, poza tym bardzo profesjonalne i kreatywne zdjecia, a do tego ich filtr tworzacy idealny klimacik :) bomba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;3
za wszystko się odwdzięczam, odpowiadam na kazda obserwacje ;3JUST EMSi
Ja w żadnym angielskim mieście jak jestem sama nie czuje sie zbyt bezpiecznie. Jedyne miasto, gdzie moge sama nocami chodzić jest moje rodzinne miasto!
OdpowiedzUsuńChoć trzeba przyznać ze w dzień Twoja okolica wyglada uroczo :)
Ale piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/
Nigdy nie byłam w Anglii, ale te typowe zameczki, które znam ze zdjęć bardzo mi się podobają ;) Fajnie, że tam studiujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Zapraszam do siebie: slowandminimal.blogspot.com
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award! ;) Jeśli chcesz wziąć udział w zabawie, zapraszam na mojego bloga ( szczegóły w ostatnim poście) ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie! Może kiedyś uda mi się zobaczyć ten, lub inny kawałek Anglii :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Piękne zdjęcia.Uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńspoko, nie łam się, w Berlinie takich obskurnych miejsc jest jeszcze więcej :P
OdpowiedzUsuńA ja kocham takie obskurne miejsca... tak, dziwna jestem :D
Usuńmege klimatyczne foty , like it <3
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką tego typu architektury. Anglia wydaje mi się bardzo ładna, gdy widzę na zdjęciach właśnie takie budynki, uwielbiam ten klimat na zdjęciach, marzy mi się, aby kiedyś zobaczyć go na żywo i przede wszystkim poczuć :)
OdpowiedzUsuń