![]() |
Justina, ani jego historii nie trzeba nikomu przedstawiac. Wypromowany glownie za zasluga wiecznie niezadowlonych "hejterow", (a to Ci paradoks!) Swego czasu, typowy nierozwazny dzieciak, ktoremu slawa i pieniadze udezyly lekko do glowy. A przynajmniej taki wizerunek kreowal, wiec nic dziwnego, ze tyle osob nie potrafilo zdzierzyc jego osoby, a tym bardziej jego muzyki, ktora powiedzmy sobie szczerze, na samym poczatku byla bardzo nie wymagajaca i ewidentnie ukierunkowana na mlodziutkie dziewczynki.
W zeszlym roku jednak, Justin przeszedl najwieksza zmiane, jezeli chodzi o produkcje piosenek. Single z jego plyty zaczely trafiac do znacznie powazniejszej widowni, cala nowa plyta zyskala wielu zwolennikow i ogrom pozytywnych opinii. Zaczeto o nim mowic w znacznie przyjemniejszy sposob. Wreszcie jak o powaznym muzyku, a nie zerujacym na dziewczynkach pasozycie.
W slowach swoich piosenek z plyty "Purpose", bo tak nazywa sie to cacuszko, Justin spiewa o przemianie, odnalezieniu swojej drogi dzieki Bogu. Nie wiem czy jest to religijnosc pod publike, czy naprawde zmienil sie ostatnio, ale piosenki sa naprawde na dobrym poziomie, a to liczy sie dla mnie, jako sluchacza.
![]() |
(zrodlo zdjec- tumblr) |
Czy Justin jest pozerem? Moze, ale taki jest showbiznes. Chlopak szuka siebie, popelnil sporo bledow, ale przeciez wszyscy normalni, mlodzi ludzie nie sa idealni. Z tego co zauwazylam Bieber trafia teraz swoja muzyka glownie do facetow, czego nigdy bym sie nie spodziewala. Oczywiscie nie jest to gatunek dla kazdego, bo nadal sporo w tym "swag'u" i takiej sztucznie wykreowanej idealnosci, ale taka juz muzyka naszych czasow.
Moze w mojej ocenie nowej plyty Biebera jestem nieobiektywna, bo co jak co, ale jest on jakby czescia mojego poznego dziecinstwa i mam do niego jakis tam sentyment. Poza tym w akademiku mielismy zapetlona ta plyte non stop przez pare niezlych tygodni, wiec dobrze mi sie kojarzy (z imprezami na 1 roku studiow oczywiscie).
Jednak na tle innych obecnie popularnych wokalistow, Justin naprawde dobrze sie broni i "Purpose" moge Wam z czystym sumieniem polecic. Przesluchajcie, a moze rowniez spedzicie milo czas.
Pozdrawiam, Weronika.
Nie jestem jego jakąś wielką fanką, ale przyznam,że niektóre kawałki są świetne!
OdpowiedzUsuńJull.pl - klik!
Ja bym pewnie nawet nie kopiowała tych literek, dlatego szacun haha! :D
OdpowiedzUsuńJa nie mogę nazwać się belieber, ale niektóre piosenki są super.
www.minimvlistic.blogspot.com
spróbuj otworzyć google translate, ustawić język na polski i pisać w okienku tłumacza. wtedy klawisz alt powinien normalnie działać, ja tak pisałam posty jak miałam laptop z francuską klawiaturą :D
OdpowiedzUsuńja nigdy nie byłam fanką Biebera, raczej wręcz przeciwnie. ostatnimi czasy jednak zewsząd docierała do mnie nuta "love Yourself", bardzo miła dla ucha, i jak się dowiedziałam, że to Bieber, to byłam pozytywnie zaskoczona :D kompletnie inny klimat.
O, na to bym nie wpadla! Dzieki za rade :)
UsuńMnie jakoś Justin nigdy nie urzekł :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na post.
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz ♥
MÓJ BLOG
Nigdy nie byłam i nie jestem fanką Justina. Zawsze pierwsze skojarzenie mam z piosenką "Baby" :D Ale rzeczywiście, to już przeszłość, teraz to dorosły mężczyzna i jego muzyka też jest inna. Nie miałam jeszcze okazji przesłuchać całej płyty, może kiedyś to zrobię, ale jestem ogromną i oddaną fanką "Love yourself" :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńminiifluff
Ja nigdy go nie lubiłam. Dla mnie po prostu grał rolę rozpuszczonego dzieciaka, który wyrywał dziewczyny na słodkie słówka i kasę.. Raczej, gdy widzę artykuł typu "Justin się zmienił " to omijam taki tekst szerokim łukiem - aczkolwiek w treść Twojego post się wyciągnęłam. Dla mnie on zawsze zostanie "pustym chłoptasiem " - sam wyrobil sobie taki wizerunek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad KLIK
Bardzo lubię jego nowy album!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
Odpowiedzi na twój problem na pewno znajdują się w google :D Może po prostu zainstalowałaś złą klawiaturę? Poszperaj trochę :D
OdpowiedzUsuńM.Ó.J.B.L.O.G
Nie przepadam za jego osobą, ale niektóre piosenki ma całkiem fajne
OdpowiedzUsuńNie jestem jego fanką, ale niektóre piosenki lubię i to nawet bardzo. W nowym albumie faktycznie jest kilka ciekawych pozycji.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Twój problem z klawiaturą, to nie wiem jak można go rozwiązać.
Nigdy nie przepadałam za nim, bo, jak wspomniałaś, kojarzy mi się głównie ze słodkim głosikiem i muzyką dla nastolatek. Fajnie jednak wiedzieć, że się zmienił i dojrzał. Mam nadzieję, że nie tylko na pokaz :)
OdpowiedzUsuńJill
Myślę, że brak polskich znaków w niczym nie przeszkadza :) Lubię czasami posłuchać jego muzykę :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Jakoś tak szczególnie nigdy nie byłam fanką Justina, ale też nigdy do niego nic nie miałam. Czasami robi hity wpadające w ucho, wiec jest czego posłuchać.
OdpowiedzUsuńKidyś też tak miałam, że byłam fanka jednego zespołu, potem miałam przerwę, a teraz zniwu do nich powróciłam z jeszcze większą miłością niż napoczatku haha
pozdrowionka, przy okazji mój snap: victoriasikora
Mój BLOG
ja nigdy nie bylam jego fanką, ale w zeszlym roku strasznie się zdziwilam, jak jaralam sie jedna pioenka a potem okazalo się że to jego - bylam w szoku ;)
OdpowiedzUsuń>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
nowa płyta faktycznie lepsza niż pozostały dorobek :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Moim zdaniem jego obecne kawałki zdecydowanie są ciekawsze i 'lepsze' niż poprzednie. Zmienił mu się głos, podejście do życia i muzyki.
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET
Nie jestem fanką Justina, ale "Purpose" to wielki sztos. Widać jaką zmianę przeszedł. Piosenki są genialne i większość z nich uwielbiam.
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/