czwartek, 30 lipca 2015

#98- Łupy lumpeksowe

czwartek, 30 lipca 2015
Witajcie. Jak wspominałam w tym poście stałam się stała bywalczynią lumpeksów, czy secondhandów, jak zwał tak zwał. Wyraziłam już swoją opinię na ich temat, więc dzisiaj przychodzę tylko by się pochwalić, pokazać Wam moje zakupy, które zrobiłam na przełomie ostatnich dwóch tygodni. Mam nadzieję, że taki jakby haul się Wam spodoba. 

W lumpeksach byłam dwa razy w zeszłym tygodniu i dwa w tym. Pierwszy dzień był dniem dostawy w większości sklepów, w których byłam, więc ceny były trochę większe, ale moim zdaniem można wtedy znaleźć znacznie więcej ciekawych rzeczy. Nie miałam nawet pojęcia, że w tak małym mieście jak moje (niecałe 50 000 mieszkańców) może być aż tyle sklepów z odzieżą używaną. Naliczyłam chyba ze 12 i to tylko w centrum miasta. A jako że szkoda mi było do któregoś nie wejść, bo "a nuż coś się trafi" obejście wszystkich i przejrzenie rzeczy zajęło mi za każdym razem około 4 godzin. Jeżeli to nie jest poświęcenie dla mody, to ja już nie wiem co nim jest...

Tydzień pierwszy;

Wracając do samych rzeczy, świetną zdobyczą był kremowy sweterek od Tommi'ego Hilfiger'a. Sprawdzałam na stronie i ceny tych sweterków wahają się od 50 funtów w górę, a ja za niego dałam 2 zł. Jest w idealnym stanie, ale nie jestem do końca pewna czy to model damski. Bądź co bądź, bardzo ładnie na mnie wygląda i na pewno będę go nosić.

Kolejną rzeczą jest sukienka z nieznanej mi firmy, AX Paris. Próbowałam oddać jej urok na zdjęciu, ale mój telefon chyba nie chciał przez co zdjęcie było strasznie kiepskiej jakości, więc wolałam go nie wstawiać, ale krótko mówiąc jest to klasyczna czarna sukienka, z tiulowymi rękawami i lekką koronką z przodu. Kosztowała tylko 8 zł i bardzo ładnie leży, więc na pewno ubiorę ją na jedną ze zbliżających się 18.

Następnie czarna marynarka z białymi wstawkami z Gina Tricot. Bardzo elegancka, klasyczna, również wygląda jak nowa i będzie idealna na większe wyjścia do czarnych butów i obcasów. Kosztowała 12 zł, więc jak na marynarkę to naprawdę mało.
Znalazłam jeszcze bluzko- bluzę z H&M za 3 zł. Nie jest jakaś oszałamiająca, ale na pewno można ją założyć do wielu rzeczy.

Z kolei druga rzecz z H&M już bardziej mi się podoba. Nie jest klasyczną koszulą, a jakby narzutką z koszulowego materiału, bez guzików. Kosztowała tylko 6 zł, więc żal było nie wziąć.
Z tej sukienki również jestem bardzo zadowolona. Niby na zdjęciu nie wygląda zbyt zjawiskowo, ale pasuje do mojej figury i wydaje mi się, że mnie wyszczupla. Jest bardzo dziewczęca i na cieplejsze dni będzie jak znalazł. No i ta cena- tylko 2 zł!

Jednak najbardziej cieszę się z tego płaszcza. Nie wiem z jakiej jest marki, ale jest to typowy beżowy trencz, o którym marzyłam już od dawna. Gdy go przymierzyłam wygląda jakby był na mnie szyty. Oprócz tego, że jeden guzik jest lekko odpruty na nim, jak i na wszystkich innych rzeczach, nie widać śladów użytkowania. I cena to tylko 27 zł. Znając życie w normalnej sieciówce musiałabym dać jakieś 200.

Zakupiłam również genialną asymetryczną, białą koszulę z Topshop'u za całe 3.50, ale jest obecnie w praniu, więc nie miałam jak zrobić zdjęcia.

Tydzień drugi; 

W tym tygodniu rzeczy już było trochę mniej. Przynajmniej mi wpadło w ręce tylko 5 ciekawych, które widzicie na zdjęciach.
Pierwszy był przepiękny, bladoróżowy sweter z H&M. Jest trochę za duży, ale nadaje mu to charakteru i świetnie się prezentuje. Kosztował około 10 zł, więc jak dla mnie super.

Dorwałam również białą bluzkę z Topshop'u o kroju jakby nietoperza (chyba tak to się nazywa). Jest bardzo luźna i wygodna i praktycznie wygląda na nową, a zapłaciłam bodajże niecałe 4 złote.
Kolejną rzeczą jest taka lekka blado różowa narzutka ze sklepu o nazwie Dunnes. Przez fakt, że ma krótki rękawek będzie ciekawie uzupełniać wiele letnich stylizacji.

Dodatkowo zakupiłam również klasyczny czarny sweterek w serek z Dorothy Perkins za około 3 zł i świetną czarną bluzkę, lekko prześwitującą (Pilot) za podobną cenę. Chciałam je również Wam pokazać, ale pojawił się tam sam problem co z sukienką z AX Paris i nie dało się dobrze wyostrzyć, więc kompletnie nic nie widać. To pewnie przez ich czarny kolor, który w moim telefonowym aparacie wygląda po prostu jak plama, a nie część garderoby.

I to by było na tyle. Przepraszam za jakość, ale to tylko telefon, więc nie mamy co wymagać. Chciałam Wam jednak pokazać jak świetne i tanie rzeczy możemy dorwać w lumpeksach przez co może więcej z Was się do nich przekona.

Pozdrawiam, Weronika. 

32 komentarze:

  1. Płaszcz i ostatni czarny sweterek wydają się być naprawdę urocze, a dodatkowo mogę śmiało powiedzieć, że cała garderoba bardzo pasuje mi do Twojej osoby, którą prezentujesz nam w postach.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się większość twoich zdobyczy :)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te kardigany! Super łupy :)
    _________
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  4. W lumpeksach można znaleźć wiele naprawdę fajnych rzeczy, trzeba tylko umieć szukać. Świetne ubrania! :)
    Poszerzając horyzonty - Klik!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie mnie zainspirowałaś do zakupów w lumpeksie i się nawet umówiłem w tym celu z przyjaciółką, więc możesz być z siebie dumna :D Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię lumpeksy, niestety nie mam zbyt często okazji, żeby do nich zaglądać - mieszkam w niedużej wsi, więc, jak sama się możesz domyślić, takiego sklepu się tu nie uświadczy, ba, jest raptem jedno miejsce, gdzie można kupić cokolwiek z garderoby. Ale muszę w najbliższym czasie poszukać jakichś ciekawych secondhandów w miastach niedaleko, w końcu, jak też widać po Twoim poście, można wyłowić świetne rzeczy za niewielką cenę. Te zdjęcia jak na telefon są naprawdę w porządku, mnie szczególnie spodobała się ta marynarka od Giny Tricot i ten bladoróżowy sweter z H&M.
    Fajny post, ja ogólnie lubię haule, dlatego przyjemnie się czytało :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, strasznie podoba mi się ten beżowy sweterek z H&M! Zazdroszczę Ci, że masz obok siebie lumpeksy, w których trafiają się takie perełki. Ja mieszkam w niewielkim mieście i rzadko ktokolwiek zostawia w lumpeksach ładne rzeczy. :-)
    Miłego dnia!
    Malf

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo spodobał mi się ten pierwszy sweterek, marynarka, płaszcz oraz narzutka z H&M. Świetne ubrania "upolowałaś"!

    greenskycalms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie Ty masz szczęście, same perełki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, że znalazłaś tyle lumpków w mieście i wyszukałaś tyle świetnych zdobyczy!
    Jak wrócę, muszę koniecznie rozejrzeć się w swoim mieście w poszukiwaniu czegoś ciekawego:))

    Pozdrawiam! ♥
    moja Personalna Galaktyka Absurdu

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne rzeczy wybrałaś :D

    Zapraszam na nowy post o systematyczności
    Stylizacje, moda, uroda

    OdpowiedzUsuń
  12. Też uwielbiam polować na coś w lumpeksach i nie wstydzę się tego :) A ciuszki super!

    Zapraszam do siebie! : )
    http://xaaleksandra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne łupy! :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie!
    http://meandmy-woorld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja czasem też wpadnę do takiego sklepu,znalazłam ostatnio sukienkę na lato z h&m , była wyprzedaż za 1 zł sztuka :)
    Pozdrawiam - Kimberly♥
    kimberly-lifee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też bardzo lubię lumpeksy, ale rzadko udaje mi się znaleźć w nich coś ciekawego :)

    www.fotoinigi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. W lumpeksach jest najlepsze to, że można wynaleźć cenne perełki za małe pieniądze :)

    www.kiercia.blogspot.com-klik!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo z tego bym przegarnęła do swojej szafy. Tak jak na przeykład ten szary sweterek z H&M - szukam takiego od miesięcy w sh, bo jakoś nie mam ochoty wydawać 60 zł na nowy.
    pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:
    niuntis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Love these pictures and the way you edited them so much! x

    blog | acacia rachel

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawsze zazdroszczę osobom, które w sh umieją znaleźć fajne rzeczy. Sama byłam wiele razy i nigdy nic ciekawego nie znalazłam ;/.
    ✿ agnieszkaa-es.blogspot.com ✿

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy wchodzę do lumpeksu od razu się denerwuję jak nic nie mogę znaleźć - jestem strasznie niecierpliwa. Niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kto by pomyślał, że w lumpeksie można znaleźć tyle świetnych ubrań, wow. Pozdrawiam. A i śliczna ta sukienka.
    Mój blog, zapraszam serdecznie KLIK

    OdpowiedzUsuń
  22. Całkiem fajne ciuszki udało ci się zakupić :)
    jullia2452.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. świetne rzeczy ja dawno nie byłam na lumpeksach :(


    KLIK Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam chodzić do secondhandów, ponieważ jest to oszczędność, ale i radość, że znalazło się jakąś perełke:) Ładne rzeczy upolowałaś:)
    http://x-the-second-half-of-life-x.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię secondhandy, ale zdecydowanie brak mi na nie czasu heh! :) A trochę trzeba go tam poświęcić, aby znaleźć takie perełki jak twoje :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    www.megmyfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo mi się podoba klimat Twojego bloga :)
    zapraszam do mnie- słoik dżemu - klik!

    OdpowiedzUsuń
  27. Nawet nie wiem jak ci zazdroszczę, że potrafisz tak genialne rzeczy znaleźć :)
    http://nietuzinkowacarol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja jakoś nigdy nie zdecydowałam się na kupowanie w sh, jakoś nie mam przekonania.. Ciekawe rzeczy kupiłaś :)

    m-artyna.blogspot.com-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne rzeczy znalazłaś :)
    http://im-dollka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Sweeterk od Tommy'ego Hilfiger'a i sweterk z Pilot są prześliczne <3

    http://wieczorekm.blogspot.com/2015/08/outfit-vs-outfit.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Naprawdę wiele dla mnie znaczy.
Jeżeli chcecie bym weszła na Wasze blogi podeślijcie linka. Będzie mi prościej.

Co jednak nie oznacza, że wyznaje zasadę obserwację za obserwację. Dodaję blogi, które naprawdę mnie ciekawią :)

Pozdrawiam, Weronika

|Polne-Maki| Trochę mody, trochę kultury, książki, filmu, różnych zagadnień (W.) © 2014