A w ten jakże piękny piątkowy wieczór, który jak zwykle spędzę sama w domu, gdy inni bawią się na imprezach, chciałabym powiedzieć co nieco o kompleksach i co o tym wszystkim sądzę. Temat może dość powszechny, ale jak we wszystkich innych moich postach, chcę tylko po prostu wyrazić swoje zdanie.
Co to właściwie są te kompleksy? Definicja słownikowa brzmi: "zespół wyobrażeń, pragnień, odczuć itp. tkwiących w podświadomości człowieka, nieakceptowanych przez niego, przejawiających się w różnego rodzaju obawach, zahamowaniach itp." Chyba większość z nas wie dokładnie co to słowo oznacza i żadna definicja nam nie potrzebna. Prawie każdy, nawet osoby potencjalnie uważane za idealne, mają jakieś kompleksy. A czy ja mam? No pewnie. I to jeszcze ile. Nie mogę dojrzeć swojej wartości w żadnym aspekcie swojego życia, ale o tym może później. Zacznijmy od rodzajów kompleksów.
Jest ich cała masa. Możemy mieć kompleksy na tle swojego wyglądu, charakteru, swoich uczynków, na tle innych ludzi itp. Najbardziej powszechnym w obecnych czasach jest ten pierwszy. W szczególności dopada dorastające dziewczyny. Chcą być za wszelką cenę ładne i podobać się płci przeciwnej. Znam to uczucie. Sama taka jestem; nastolatką. Mój wygląd w żadnych aspekcie mnie nie satysfakcjonuje. Nie chcę wyjść na hipokrytkę i mówić co powinny takie osoby zrobić, bo sama nie umiem tego kompleksu w sobie pokonać. W moim przypadku najgorsze jest to, że w każdym innym człowieku umiem dostrzec chociaż jedną pozytywną cechę wyglądu, ale jeżeli przychodzi do mnie samej wszystko jest nie takie jak powinno. Za grube nogi, okropna budowa ciała, za niska, okropne włosy, pulchne policzki, wstrętna cera, małe uszy, bla bla bla. W tym puncie nie mam już nic do dodania prócz tego, że nawet gdy sami nie widzimy w sobie nic pozytywnego może akurat ktoś inny to odkryje. Jeżeli znamy kogoś kto tonie w kompleksach, a my widzimy w nim naprawdę coś interesującego powinniśmy go skomplementować, bo to naprawdę może podnieść na duchu. Nawet jeżeli odpowie "nie, nie sądzę".
Na drugim miejscu jest tzw. "kompleks mniejszości". Jest to poczucie małej wartości, powodujące różne pomyłki, nieśmiałość, czy potknięcia. Za wszelką cenę staramy się być idealni i porównujemy się do innych ludzi, którym coś wychodzi. Z tego co mi się wydaje, oprócz kompleksu swojego wyglądu muszę (nie do końca muszę, ale nie potrafię tego zmienić) męczyć się również z tym. Nie widzę sensu w robieniu różnych rzeczy jeżeli wiem, że nie będą wystarczająco dobre jak innych. Szybko się poddaję jeżeli widzę, że ktoś jest ode mnie lepszy. Dążę do perfekcji, ale nigdy jej nie osiągam. Często, staram się znaleźć swoją wartość, jednak niestety z marnym skutkiem.
Nie znam nikogo kto uważa się za idealnego. Nawet, gdy ma np. perfekcyjną figurę, wysokie wyniki w szkole i prawdziwych przyjaciół i tak znajdzie pretekst, by czegoś w sobie nie lubić. Tak już chyba jest skonstruowany nasz mózg i nic na to nie możemy poradzić. Dobrze jest czasami pójść do psychologa i się wygadać, choć nie wiem jak to się odbywa, bo nigdy takiego spotkania nie miałam.
Kompleksy mają różne skutki. Czasami mniejsze, czasami większe. Niektórych doprowadzają nawet do depresji. Nie powinniśmy ich dusić w sobie, bo to wcale nam nie pomaga. Kompleksy to problem, a problemami możemy się dzielić z bliskimi, bo może coś na nie pomogą. Na tego typu rzeczy najlepsza jest rozmowa i zaakceptowanie własnej osoby. Bardzo trudne, co nie znaczy, że nie osiągalne.
A Wy macie kompleksy? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
Pozdrawiam, Kutnianka
Ja mam wszystkie te kompleksy, które wymieniłaś :) Ale próbuję z tym żyć, jakoś daję radę, chociaż jak mam gorsze dni to lepiej zasłonić wszystkie lustra bo porażka :P
OdpowiedzUsuńJa uważam, że na ludzi, którzy mają duże kompleksy trzeba mieć oko, ponieważ moja przyjaciółka wpadła w anoreksję z powodu zwykłego odchudzania. Ostatnio coraz częściej obserwuję u moich rówieśniczek manię odchudzania. Nie uważam, żeby było im to potrzebne, ale wszyscy mają jakieś kompleksy, szkoda tylko, że najczęściej są one związane z wyglądem.
OdpowiedzUsuńzupamarzen.blogspot.com
Ciekawy post.
OdpowiedzUsuńJa uważam, że z kompleksami trzeba sobie radzić, a nie powiedzieć "Jestem niszczęśliwa, bo cośtam, więc nikt nie może mi pomóc".
Kompleksów osobiście nie mam, choć jest pare rzeczy, których w sobie nie lubię. Co nie oznacza, że chciałabym być inna niż jestem. Wręcz przeciwnie.
Mam tylko kilka kompleksów, ale staram się z tym walczyć.
OdpowiedzUsuńCiekawy post.
Bardzo ciekawy post <3
OdpowiedzUsuńuzalezniona-od-olowka.blogspot.com
Fajny blog !
OdpowiedzUsuńWpadnij i zostaw po sobie ślad:
http://my-world-my-crayons-and-my-blog.blogspot.com/
ja miałam straszne kompleksy ale na szczęście się ich pozbyłam.
OdpowiedzUsuńczy mogę zrobić podobny post na swoim blogu ? (:
http://attka-attkaa.blogspot.com/
Witam, z przykrością informuję, że Gloomy, która miała ocenić Twojego bloga, odeszła z ocenialni. Dlatego proszę, jeżeli nadal oczekujesz oceny, o wybranie innej oceniającej. Na chwilę obecną Twój blog zostaje umieszczony w Wolnej Kolejce.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za kłopot i pozdrawiam serdecznie.
Jak większość mam kompleksy niestety. To okropna sprawa, bo przez to jest nieśmiałym itp. Ogólnie mam podobne zdanie jak twoje.
OdpowiedzUsuńdostałam się do obserwatorów, liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńmojezyciejestnowela.blogspot.com
bardzo ciekawy, mądry post ! ^^
OdpowiedzUsuńhttp://p-aulla.blogspot.com/
mam kompleksy, ale ostatnio przestaję się nimi przejmować..
OdpowiedzUsuńmydreammm.blogspot.com
ciekawy post kiedyś przestaniemy ich dostrzegać .zapraszam http://ewefiu1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńChyba każdy ma kompleksy.. Są straszne, ale mysle, ze nie warto się nimi przejmować, bo nikt nie jest idealny.. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
ohvictorria.blogspot.com
Myślę, że każdy ma jakieś kompleksy, a nie potrzebnie. Bo każdy z nas jest przecież piękny na swój własny sposób C;
OdpowiedzUsuńhttp://thoomson.blogspot.com/
chyba każdy ma kompleksy ;/
OdpowiedzUsuńtake-moments.blogspot.com
Też mam wiele kompleksów, a jak patrzę właśnie na inne nastolatki to wydają mi się one niemal idealne, a porównując siebie z nimi czuję się beznadziejnie. Jednak próbuję jakoś się podnosić na duchu, mówić sobie, że może jednak nie jest najgorzej? Może warto dostrzec swoje zalety :) Miłe opinie od innych też szczerze podnoszą na duchu. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńsali-pno.blogspot.com
Świetny post! Moje kompleksy zaliczają się do 1 grupy(wyglądu) NO ale chyba każdy je ma ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mądry post ;) Obserwuję i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wspanialehobby.blogspot.com/
http://juliett-jucy.blogspot.com/
Świetny blog, bardzo mądry post.
OdpowiedzUsuńTak, ja mam kompleksy i to nie jeden, dwa ,ale mnóstwo.
Obserwujemy?
Zapraszam do mnie:
http://weera-wera.blogspot.com/
fajny blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://martoszka-marta.blogspot.com/
wszystkie twoje posty są super i z sensem. A co do kompleksów to trudno się ich pozbyć i ja sama mam kompleksy. Trzeba albo je zwalczyć albo nauczyć się z tym żyć co jest trudne.
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga -> http://carmelovaa.blogspot.no/ :P
Fajny blog ;
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy ?
Ja już ; D
zapraszam do mnie :
http://loveinmyworlds.blogspot.com/
No ja niestety mam masę kompleksów z których nie mogę się nadal wyleczyć. Sprawia to, że nie mogę uwierzyć w siebie. Z pewnością ludzie z otoczenia też to w jakiś sposób odbierają.
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Jeśli tak, to zacznij. Odwdzięczę się.
http://verliefd-op-mode.blogspot.com/
strasznie interesujący jest ten twój blog.Piszesz naprawde dobre posty no i oczywiście bede tutaj wpadać codziennie !
OdpowiedzUsuńnaprawdę interesujący blog i oczywiście post, a co do kompleksów myślę że każdy je ma :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? z wielką przyjemnością jeszcze tu zajrzę :)
http://www.makuch-claudia.blogspot.com/
Świetny blog :) Na pewno nie jest tak, że jesteś brzydka, to jest tylko twoje wyobrażenie a w rzeczywistości jest inaczej. Ja mam niestety też kompleksy, głównie na punkcie moich nóg, że są za krótkie i grube hehe ale staram się z nimi walczyć.
OdpowiedzUsuńhttp://maly-wielki-swiat365.blogspot.com/