Witajcie. Czekałam na możliwość pójścia do kina na "Sausage Party" odkąd po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź. Na pierwszy rzut oka wydało mi się to zwykłą animacją dla dzieci o produktach spożywczych, które żyją. Było cukierkowo, słodko i przyjemnie, dopóki w trailerze nie pojawiła się mrożąca krew w żyłach scena obierania ziemniaka, co jednoznacznie dało nam do zrozumienia, że nie jest to film na niedzielny wypad rodzinny. Komedia dla dorosłych o specyficznym poczuciu humoru, ale dobitnie przedstawiająca obecny świat. Nie dla każdego. Z tego co widziałam na sali mało kto zrozumiał przesłanie jakie wnosi. Ale może po kolei...
|
|
Głównym bohaterem filmu jest parówka Frank, którego całe życie to oczekiwanie w sklepie na bycie wybranym do cudownego świata Bogów (innymi słowy, czekaniem na to, aż ktoś go zakupi i będzie wraz ze swoją dziewczyną, która jest bułką stać się hot-dogiem). Nie powiem, brzmi to dość absurdalnie jak na fabułę filmu dla dorosłych, ale cała historia zaczyna się rozkręcać, gdy Frank stara się dowiedzieć co naprawdę się z nimi dzieje kiedy są wybrani, że tak naprawdę ich wyidealizowany świat za drzwiami sklepu to ich niedaleka i pewna śmierć i że nic nie jest tak wspaniałe jak myśleli do tej pory. Motywem przewodnim i ideologią codzienności wszystkich produktów w sklepie jest piosenka, swego rodzaju modlitwa do Bogów, którą śpiewają codziennie rano oczekując na zbawienie.
Film jako komedia nie szczególnie do mnie trafił. Duża część żartów była naprawdę na niskim poziomie. Za to na sali kinowej wszyscy lali ze śmiechu ze wszystkich anegdotek i porównań do seksu, oraz gdy bohaterowie filmu rzucali słowami na "k" na prawo i lewo. Wydaje mi się to być celowym ruchem autorów filmu by lepiej się sprzedał i trafił do widzów na nie koniecznie wysokim poziomie intelektualnym. Nie chcę nikogo obrażać, ale ciągłe porównania bułki i parówki do wiadomych organów człowieka nie jest aż takie śmieszne (sam pomysł rzeczywiście śmieszny, ale podczas filmu aż tyle gagów z tym związanych się naprawdę nudzi). Już w szczególności nie rozumiem salwy śmiechu przy każdym brzydkim słowie, bo jest to brzydkie słowo. Proszę, wszyscy ich używamy, normalna rzecz, z czego się tu śmiać?
|
|
Najważniejszym aspektem "Sausage Party" jest moim zdaniem to w jakim świetle przedstawia religie świata, czasy obecne, nas samych. Wszystkie produkty sklepowe mają być metaforą nas, którzy tak zgubnie, lub może wcale nie wierzymy w czyjeś słowa spisane lata temu, nie zastanawiając się nad tym czym tak naprawdę jesteśmy. Po seansie przychodzi wiele filozoficznych myśli. Czy warto wierzyć w jakiegoś Boga, czy nie warto wierzyć w nic? Zastanawiamy się dokąd świat zmierza. Film porusza wiele kontrowersyjnych tematów, jak związki homoseksualne, rasizm na tle religijnym, czy rasowym. Wytyka błędy obecnego człowieczeństwa. Z jednej strony chce pokazać wolność, z drugiej aż krzyczy, że zbyt wiele tej wolności może doprowadzić do zagłady. Pokazuje, że warto myśleć o tym co nas otacza, a nie tylko ślepo iść za całym tłumem, ale posiadanie reguł moralnych i wiara w coś znacznie lepszego niż my sami, pozwala nam żyć w spokoju, bez obaw, w jakiejś tam jednej spójnej harmonii.
Nie chcę za dużo spoilerówać. Żeby wydać swoją opinię na temat tego filmu trzeba się wybrać do kina. Trudno mi jednak powiedzieć komu może się on spodobać. Wiem jednak, że jest tam dużo smaczków, na które statystyczny widz nie zwróci uwagi i będzie to dla niego jedynie lawina bluźnierstw i podtekstów seksualnych. Chciano chyba pokazać jak skomplikowany jest nasz świat i moim zdaniem wyszło to naprawdę bardzo dobrze. Niestety masa, czasami wręcz niesmacznych żartów, nie do końca do mnie trafia. Są jakieś takie zbyt infantylne. Co nie zmienia jednak faktu, że "Sausage Party" jest naprawdę dobitnym filmem, wręcz szydzącym z tego jak mali jesteśmy i jak mało tak naprawdę wiemy.
|
(źródło zdjęć- google grafika) |
Było tam trochę za dużo wszystkiego. Pomieszali przeróżne gatunki filmowe, ale mi przekaz podobał się na tyle, że uważam ten film za coś naprawdę dobrego, mimo tak wielu aspektów, które dla mnie nie powinny się tam znaleźć. Jestem na tak, bo daje do myślenia. Jednak czy warto myśleć, skoro bez rozmyślania jesteśmy szczęśliwsi?
Pozdrawiam, Weronika.
Na filmie byłem :- ), ale tak jak mówisz, trochę przesadzili z tymi podtekstami seksualnymi, a na koniec pojechali po bandzie :D tak, że aż głupio mi było to oglądać. Sam pomysł na film świetny :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją.. Animacja wydaje się być nieciekawa.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście te żarty mogą trochę odstraszyć, ale chyba mimo to obejrzę. :)
http://x-lauraxx.blogspot.com/
Myślę, że nie wytrwałabym do końca, dla mnie za dużo wydaje się tu być kontrowersji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten film już po samym zwiastunie budził wiele kontrowersji.
OdpowiedzUsuńAle chyba warto go obejrzeć, bo nie ukrywajmy jest zdecydowanie czymś innym.
Świetna recenzja, buziaki xx
zazustreet.blogspot.com
Nie oglądałam filmu, jednak tym postem mnie zachęciłaś. Lubię filmy, które pozostawiają po sobie pytania...
OdpowiedzUsuńhttp://tuczarniamotyli.blogspot.com/
Nie oglądałam filmu, ale podoba mi się, że odnalazłaś w tym wszystkim drugie dno i pewnego rodzaju przesłanie. ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam zwiastun tego filmu/bajki i też chciałam go zobaczyć. :) Wydaje mi się, że jest to coś nowego i – mimo wszystko – oryginalnego. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam dawno zwiastun i muszę się w końcu wybrać. Słyszałam różne opinie na temat tego filmu.
OdpowiedzUsuńmój blog: life with nowag
Moja koleżanka była na tym filmie, ja bardzo chciałabym zobaczyć ten film! Wydaje się byc bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Ja już się trochę przyzwyczaiłam, że żaden film już mnie właściwie nie bawi ;d
OdpowiedzUsuńHmm.. także próbowałam wybrać się na ten film jednak znajomi mnie do tego zniechęcili,ale jeśli sugerujesz ze może mieć głupia komedia drugie dno to może jednak oglądnę ten film :) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńwww.alexandraolivetti.blogspot.com
Wszyscy jadą po tym filmie jesteś jedyną osobą u której przeczytałam dość pozytywną opinię
OdpowiedzUsuńhttps://majaikarolina.blogspot.com/
Po zobaczeniu zwiastunu byłam pewna, że filmu nie zobaczę. Po twojej recenzji jednak się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o tym filmie :)
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/
Też myślałem, że to musi być strasznie głupi film, ale po przeczytaniu twojej opinii, widzę, że jest w nim choć trochę mądrości
OdpowiedzUsuńphotos-by-mef.blogspot.com zapraszam
Nie oglądałam jeszcze, ale słyszałam bardzo podzielone opinie na temat filmu. Nie jestem do końca przekonana, czy są to moje klimaty, ale może skuszę się któregoś dnia z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńminiifluff
Nie są ro raczej moje klimaty, więc sie nie wybiore ;) Jednak z tego co słyszałam film bardzo dobry i godny polecnia ;D Nie warto oceniać od razu po tytule, bo z tego co piszesz film mądry i wartosciowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! :) Mój blog
nie oglaałam ale slyszałam dużo o tym filmie, chyba muszę oglądnąć!
OdpowiedzUsuńdziekuje za komentarz u mnie <3
Nie oglądałam, widział to za to mój chłopak i stwierdził, że mocna przesada. melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKurcze brzmi na prawdę fajnie. Chyba przemyślę, czy nie wybrać się na ten film.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Przez zmianę adresu bloga straciłam trochę czytelników i chciałabym ich w jakiś sposób odzyskać. Mam nadzieję, że spodoba Ci się nowy post: aleksandrakubiaczyk.blogspot.com
Oglądałam, ale nie poleciłabym raczej nikomu-żałosne poczucie humoru i każda scena przesiaknięta seksem. Ok, rozumiem, że ten film miał nieść ze sobą jakieś głębsze przesłanie, ale myślę, że można to było zrobić po prostu ,,mądrzej". Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńslavicpowerbeauty.blogspot.com