(zrodlo zdjec- google grafika) |
2) "Kraina Lodu" to juz cos z nowosci. Wszyscy z Was na pewno o niej slyszeli, bo po premierze, jakis rok temu, bylo na nia wielkie bum. Wszyscy ogladali, oceniali, spiewali piosenki. Nie mam co opowiadac, bo pewnie czytaliscie juz milion recenzji tego filmu, albo nawet obejrzeliscie sami i wiecie o co chodzi, ale jest to naprawde swietna historia, ktora podoba sie nie tylko mlodym, ale i doroslym. Wiele mozna sie z niej nauczyc o przyjazni, milosci, ogolnie zwiazkach miedzyludzkich i uwazam, ze w tym drzemie najwiekszy potencjal bajek tego typu. Ucza dzieci dobroci i wlasnie za to wszyscy tak kochaja Disney'a.
3) "Krol Lew"! Kto nie ogladal niech pierwszy rzuci kamien! Zartuje oczywiscie, ale czy znacie kogos kto tego filmu nie widzial? Wielu uwaza, ze to najlepszy film Disney'a i ja sie z tym zgadzam. Mam do niego wielki sentyment, bo przypomina mi praktycznie cale dziecinstwo. Chodzenie do kolezanek zeby tylko go obejrzec na video. A ile bylo przy tym zabawy! No oprocz sceny smierci Mufasy. Wtedy to byl szok i placz. I niby sie wiedzialo dokladnie, w ktorym momencie i znalo sie caly film na pamiec, ale lzy lecialy zawsze. Poza tym muzyka- piekna!
(zrodlo zdjec- google grafika) |
5) Bajki o ksiezniczkach: "Kopciuszek", "Krolewna Sniezka", "Spiaca Krolewna", "Piekna i Bestia"... Jako ze drzemie we mnie mala dziewczynka to nie moglo tez zabraknac ksiezniczek. Wszystkie z wyzej wymienionych, starszych bajek darze wielkim sentymentem, ale te nowsze, jak "Mulan", czy "Pocahontas"(ktore nie byly typowymi ksiezniczkami) rowniez kojarza mi sie z czasami dziecinstwa. To wlasnie dzieki nim kazdy marzyl o ksieciu z bajki, ktory jezdzil na bialym koniu, o mieszkaniu w zamku, noszeniu pieknych, dlugich sukien... No ja przynajmniej marzylam. Warto jest do nich wrocic, zobaczyc jak inaczej wygladaly filmy animowane w tamtych czasach, jakie historie byly wtedy ukazywane. Rowniez polecam.
I to tyle. Taki post na szybko, ale mam nadzieje, ze sie Wam spodoba. Mialam dac tutaj znacznie wiecej przykladow, bo przyznaje sie,kocham bajki animowane, ale nie chcialam ciagnac tego posta w nieskonczonosc, bo nikt z Was by nie przeczytal (znaczy wierze, ze znaleźliby sie i tacy smialkowanie, ale no). Mam nadzieje, ze przypomnialo Wam to lata mlodosci i teraz w komentarzu napiszecie mi jakie Waszym zdaniem bajki/ filmy animowane zasluguja na uwage. Czy sa to ktores z tych, o ktorych ja wspomnialam? Piszcie.
Pozdrawiam, Weronika.
Jejku, Anastazja to była bajka mojego dzieciństwa! Uwielbiałam ją, a później jak mieliśmy te tematy o tej carskiej rodzinie na historii to z uwagą słuchałam dopóki ....... nie znienawidziłam historii haha :D Ale bajka na zawsze pozostanie w mej pamięci!
OdpowiedzUsuńhttp://minimalistyczny.blogspot.com/
Zakochany kundel to moja ulubiona bajka z dzieciństwa :*
OdpowiedzUsuńZapraszam, mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad :3
Gabrielle->Klik!
W dzieciństwie uwielbiałam wszystkie te bajki! :)
OdpowiedzUsuńroxanne-writes.blogspot.com
Od dzieciństwa kochałam bajki i w sumie to uwielbiam je do teraz ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na pierwszym miejscu jest zdecydowanie genialne "Jak wytresować smoka" i "Planeta skarbów". Nigdy nie oglądałam "Anastazji", muszę to wkrótce nadrobić :)
Na szybko? Rozpisałaś się :D
OdpowiedzUsuńMnie jak dotąd najbardziej porwały WALL-E (10/10 na Filmwebie, w mojej surowej skali ocen to prawdziwy wyczyn!), Odwrócona góra i Artur ratuje Gwiazdkę. No, ale każdy ma swój gust.
Dwa pierwsze punkty nie bardzo, ale reszta.. <3
OdpowiedzUsuńJa za dziecka oglądałam jeszcze Kubusia Puchatka, Rudolfa czerwononosego, w telewizji Reksia, Krecika, Smerfy, Tabalugę.. nawet Rumcajsa, haha :D
Dużo bajek też czytałam, bardzo w pamięć zapadło mi czytanie Śpiącej Królewny, Syrenki Arielki i Baśni Braci Grimm :)
Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Piękną i Bestię wprost uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam :) Pomimo wieku ;D
OdpowiedzUsuńO, filmy animowane to zdecydowanie coś, co lubię! Na mojej liście oprócz "Krainy Lodu" znalazłby się też na pewno "Shrek" (czyżbyś o nim zapomniała? ;P) Nie, no chociaż jestem w sumie dorosły, to lubię wracać czasami do takich smaczków z dzieciństwa... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com
Moim najukochańszym animowanym filmem jest Pocahontas. A zaraz po niej Król Lew. W ogóle bajki Disneya to magia w czystej postaci. Zawsze, gdy chcę poczuć poczuć magię życia, wrócić do dzieciństwa, rozbudzić wspomnienia, to sięgam po Disneya (tego starego, poczciwego, przed erą "Hannah Montanna itp. tworów). Nie ma lepszego!
OdpowiedzUsuńmimo iż jestem dorosła, chętnie wracam do tych pięknych bajek
OdpowiedzUsuńwedług mnie teraz już nie produkuję niczego tak cudownego jak kilka/kilkanaście lat temu ;)obserwuję i zapraszam
lilajanowska.blogspot.com
Nie będę się wyłamywać mówiąc, że moją ulubioną bajką jest król lew :) Chociaż zawsze płaczę... Kilka lat temu poszłam do kina na wersję 3d z moim chrześniakiem, po czym on zaniepokojonym głosem 3latka spytał :"Agnieszka, czemu płaczesz, co się stało?"
OdpowiedzUsuńAww these are my childhood except Frozen. I still love re-watching these Disney movies <3
OdpowiedzUsuńAnyway, would you like to follow each other? Follow me and let me know in the comment so that i can follow you back instantly :)
Join my giveaway
www.sarahrizaga.blogspot.com