Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad tym co bym chciala zrobic jako forme inauguracji tego wstapienia w doroslosc. Brzmi to conajmniej dziwnie, ale innymi slowy co chcialabym zrobic sama dla siebie z okazji swoich 18 urodzin. Mialam plan by skoczyc na bungee, ale umarlabym ze strachu, wiec chyba ten pomysl odloze na potem i skupie sie na czyms osiagalnym.
(ksiazki, ksiazki, tyle ksiazek w domu) |
2) Druga, juz bardziej interesujaca rzecza z mojej listy jest pojscie na spektakl do teatru. I to nie na byle jaki spektakl dla dzieci, na ktorych wielu w zyciu sie bylo, a na wielogodzinny spektakl o trudnej tematyce. Na takim nigdy nie bylam i chcialabym sie przekonac, czy jestem rozwinieta na tyle zeby go zrozumiec. Nie jestem jeszcze zdecydowana co to bedzie, ale na pewno w Warszawie. (moze Nowy Teatr?) Bedzie to na pewno cos nowego, co byc moze zmieni moj punkt widzenia na rozne sprawy i dlatego chcialabym doswiadczyc takiej formy sztuki.
3) 18 urodziny znacza rowniez, ze mozna zostac dawca krwii i to jest moj punkt numer trzy. Poczulam potrzebe bycie dawca i to po prostu zrobie. Chcialabym byc i dawca szpiku, ale to w pozniejszym czasie. Chcialabym byc po prostu pomocna. Chcialabym pomoc komus kto tej pomocy potrzebuje. Jezeli ta moja krew uratowalaby komus zycie to moje, wlasne zycie nabraloby sensu.
(Pan Tadzio- obecny!; Mala Weronisia- obecna! Mozna konczyc 18 lat) |
5) Mam tez potrzebe przeczytania wiekszosci dziel narodowych. Na pierwszym miejscu "Pan Tadeusz" i na te chwile czynnie pracuje by to osiagnac. Jestem przy czwartej ksiedze, wiec zycze sobie powodzenia by skonczyc. O dziwo, nawet mnie wciagnelo i leci szybciutko... Potem "Potop", "Ogniem i mieczem", "Pan Wolodyjowski", "Nad Niemnem"... No jak najwiecej sie da. Nie chodze do polskiej szkoly i nie bede nigdy miala szansy by miec te ksiazki jako lektury, wiec chcialabym je przeczytac sama, z wlasnej woli. Moze odezwal sie we mnie patriotyzm?
Jak na razie to tyle. Wydaje mi sie, ze myslalam jeszcze o czyms, ale tak szczerze to juz nie pamietam. Zdaje sobie sprawe, ze 18 urodziny beda pewnie dokladnie takim samym dniem jak wszystkie inne, ale chcialabym z tej okazji zrobic cos innego czego nie moglam robic wczesniej.
A jezeli juz jestesmy przy tym temacie to na koniec piosenka tego roku. Kochamy Czerwone Gitary!
AWy tez wyczekujecie/wyczekiwaliscie swoich 18 urodzin, czy to tylko ja?
Pozdrawiam, Weronika.
Jejuuu... osiemnaście lat! Kiedy to było :) Z doświadczenia powiem, że jakieś wielkiej różnicy wtedy nie odczułam. Niby jest się osobą dorosłą, ale nadal chodzi się do szkoły, mieszka z rodzicami i jest się od nich zależnym finansowo. Ot, taki durny wiek - niby dorosły, ale nie do końca. Fajne pomysły na pokazanie tej swojej dorosłości. Aż szkoda, że sama o tym nie pomyślałam i weszłam w ten wiek bez żadnych rewelacji.
OdpowiedzUsuńWitaj, Weroniko.
OdpowiedzUsuńUśmiechnęłam się szczerze mówiąc, czytając pierwsze słowa Twojego wpisu. Dlaczego? Wydaje mi się, że każdy z nas czeka do tej wymarzonej osiemnastki, która kojarzy nam się z dorosłością. Nic bardziej mylnego. Do osiemnastki czas się strasznie dłuży, ale kiedy przekroczysz tę "magiczną" liczbę to lata będą bardzo szybko leciały. Wiem po sobie..
Pozdrawiam :)
Ja będę miała 18 lat we wrześniu. Jakoś nie mogę tego pojąć, bo czuję się jeszcze dzieckiem...
OdpowiedzUsuńPapierosów w życiu bym nie tknęła nawet palcem. Strasznie śmierdzą i mnie duszą. Za alkoholem w sumie nie przepadam. Jakiś likier czy słodka wódka okej, ale coś mocniejszego już nie.
Oo, nie myślałam o tym, by iść na jakiś poważny spektakl. Chyba wezmę to pod uwagę.
O 3 i 4 punkcie już myślałam i wiem, że z pewnością to zrobię.
W lekturach szkolnych z tych, które wymieniłaś jest tylko "Pan Tadeusz" w całości. W ramach omawiania "Nad Niemnem" pani kazała nam obejrzeć film (3 godziny...), bo w podstawie programowej są tylko fragmenty tej książki. Trylogię Sienkiewicza całkiem wycofali. A szkoda, bo do pisania rozprawek są jak znalazł. ;) Tam jest podobno wszystko, dlatego przed maturą mam zamiar obejrzeć filmy na podstawie Trylogii, a po maturze zabrać się za lekturę.
Sorki za taki długi komentarz, trochę się rozpisałam...
________________
pisane-atramentem.blogspot.com
Do 18tki mam rok, a moim jedynym planem jest wakacyjna praca i później wycieczka-ucieczka z domu :)
OdpowiedzUsuńbeneaththeblanket.blogspot.com
Bardzo ciekawe plany. Co prawda mi do 18 zostały jeszcze 4 lata i o takich planach jeszcze nie myślę, ale dawcą krwi bym została i gdy tylko osiągnę ta pełnoletność to to zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://mojswiat9893.blogspot.com
Ja osiemnastkę mam za rok dopiero i na szczęście. Jakoś nie śpieszy mi się do niej, zwłaszcza ze w tym tygodniu obchodziłam swoje siedemnaste urodziny. ;) Też chcę zostać dawcą krwi. :D
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Mi jeszcze dwa lata zostały do osiemnastki, ale też w jakiś sposób jej wyczekuje^^ Super postanowienia, w sumie mogłabym na ten moment mieć takie same, lecz nie licząc tego z dawcom krwi.. Zawsze jest mi słabo po takich rzeczach :/
OdpowiedzUsuńxxpadzixx.blogspot.com
Tak się tylko wydaje... chociaż, z drugiej strony - moja mama jest bardzo liberalna, nigdy nie dawała mi odczuć, że w jakiś sposób chce mnie ograniczyć, nawet wręcz przeciwnie, do dziś pomaga mi spełniać marzenia i wiem, że zawsze mogę na nią liczyć. Dlatego nijak nie zmieniłam się po tej oklepanej osiemnastce - przecież wiek jest kwestią względną, kochana :)
OdpowiedzUsuńps. Nie wiem, z jakiej przyczyny nie używasz polskich znaków (zagraniczna klawiatura komputera?), jednak od takiej pisowni trochę męczą się oczy.
Mi do 18 się nie spieszy, ale niestety czas szybko mija i zostały już tylko dwa lata z kawałkiem. Tez chciałabym oddać komuś krew. W końcu my nic na tym nie tracimy, a komuś innemu pomagamy :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Mi do 18 zostały jeszcze dwa lata :)
OdpowiedzUsuńNa razie cieszę się z tylu ile mam i ich nie wyczekuję, choć przyznam, że miło byłoby jeździć sobie autem do szkoły :D
http://historyjki-amnezyjki.blogspot.com/
Super te postanowienia, ja jeszcze kilka lat do bycia pełnoletnią:D mimo to świetny temat na posta
OdpowiedzUsuńjusiathebest.blogspot.com
Jeszcze rok i bedzie 18 ! :)
OdpowiedzUsuńpaperlifex33.blogspot.com obs za obs ? zacznij i daj znac
Ja za dwa lata będę świętować osiemnastkę :D Jakoś na to wydarzenie specjalnie nie czekam :D A Ty masz ciekawe pomysły :) Też chciałabym zostać dawcą organów :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie!:*
OdpowiedzUsuńJa muszę poczekać jeszcze dwa lata, ale jakoś do tej osiemnastki zbytnio mi się nie spieszy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
roxanne-writes.blogspot.com
♥
OdpowiedzUsuńJa chciałabym skończyć już 18 lat, a potem już czas można stać w miejscu, bo starzeć się nie chce :D Wyczekuję na 18, ponieważ chciałabym zdać i mieć prawo jazdy i po prostu czuć się w pełni dorosła ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pauuls.blogspot.com/
Co do zostania dawcą, również mam taki plan. Ja najpierw czekam do czternastki (jeszcze 34 dni xD), ale myślę naprawdę bardzo przyszłościowo :)
OdpowiedzUsuńhttp://optimistsjournal.blogspot.com/
Ja swoje 18. urodziny miałam już kilka lat temu i bardzo miło je wspominam, choć sam fakt wstąpienia w dorosłość raczej nic nie zmienił w moim życiu. Człowiek tak naprawdę staje się dorosły dopiero jak idzie na studia, przynajmniej w większości :)
OdpowiedzUsuńJa skakałam na bungee i mogę polecić, nie ma się co bać! :)
Ta inicjatywa z byciem dawcą jest świetna, sama zamierzam się zaangażować :)
Co do Twojego pytania u mnie: Jakżebym mogła mieć coś przeciwko? Będzie mi bardzo miło i dziękuję za takie wyróżnienie :) xx
Mi do osiemnastki zostało 9 miesięcy z kawałkiem i jestem tym niespowicie podekscytowana :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że z tymi fajkami i alkoholem to wcale nie jest takie głupie, to jedna z nielicznych rzeczy jak się zmieni po tych wyczekanych 18 urodzinach więc czemu nie? :D
A gdybyś kiedyś była we Wrocławiu i nadal miała ochotę na dobry spektakl to polecam "Mistrza i Małgorzatę" całe miasto oszalało na jego punkcie ;)
Fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp://odbicie-lustra.blogspot.com/
Powiem Ci, że jestem zszokowana. Masz naprawdę ciekawą duszę... intelektualną, literacką i już wyobrażam sobie Ciebie z flaszką wódki na stole, papierosem w jednej ręce i "Tadeuszem" w drugiej. Czekam na post obrazujący doznania :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała myśląc tak o innych, dawca krwi, organów po prostu cudowne :)
Oby dzień Twoich osiemnastych urodzin był wyjątkowy, abyś spełniła wszystkie podpunkty z listy :)
carolinecupcakecc.blogspot.com
O rany... Osiemnaste urodziny miałam dobrych parę lat temu, ale powiem ci, że ten symboliczny wiek nie jest wcale taki super, jak wszyscy mówią. Początkowo nie zauważyłam wielkiej zmiany, ale takie rzeczy po prostu nie przychodzą z dnia na dzień :P
OdpowiedzUsuńBardzo takie wzniosłe te Twoje rzeczy (no, może prócz jedynki) i nie powiem, krwiodawstwo i organy to bardzo fajny pomysł, bo nic nie kosztuje a za oddanie krwi dostaje się czekoladę! (warto, prawda?). Z teatrem też fajnie wymyśliłaś. Ja uwielbiam chodzić do teatru, ale niestety rzadko mam okazję wybrać się do innego niż do muzycznego w Gdyni. No a dzieła narodowe... Sam nie wiem, może odczuwasz to inaczej, ponieważ nie musisz tego czytać w szkole. Dla mnie to są lektury no i niestety muszę je znać. Piszę niestety, bo na moje nieszczęście fantasy nie ma w kanonie lektur, a zazwyczaj nie czytam nic innego (no, może kryminały też ujdą... Za to punkt pierwszy zostawiłem sobie na koniec ^^ Z papierosów bym zrezygnował, bo nigdy w życiu nie zapalę, ale kupić alkohol... Może jestem staroświecki, ale mam 19 lat i kupienie alkoholu w sklepie to trochę wstyd dla mnie (pruderyjny się znalazł), ale mimo wszystko lubię kupować, fajne emocje mi wtedy towarzyszą. Ogólnie fajny pomysł z taką listo rzeczy do zrobienia. Sam bym zrobił, gdybym był o dwa lata młodszy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com
Ja jakoś nie wyczekuję osiemnastki, a to już za niecałe dwa lata ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/