wtorek, 6 maja 2014

#55- Top10 ulubionych filmów

wtorek, 6 maja 2014
Witajcie. Od razu lepiej po  feriach wrócić do normalności.  Niestety, przez ponad tydzień nie miałam dostępu do internetu z komputera, ale wreszcie po wielu próbach naprawy dopiero po totalnym formatowaniu dysku udało się połączyć z siecią. Notkę miałam już w planach napisać jak jeszcze byłam w Polsce, ale po prostu nie zdążyłam, ale ze mam dzisiaj wolny dzień w szkole to postanowiłam wreszcie się za nią zabrać. Jak możecie się domyślić po tytule będzie to Top 10 moich ulubionych filmów. Miala się tutaj ukazać najpierw tylko i wyłącznie recenzja jednego z nich ("Europa Europa"), ale jednak po głębszym przemyśleniu doszłam do wniosku, ze taka lista i krotki opis paru genialnych moim zdaniem filmów będzie ciekawszy. Uprzedzam, ze filmy nie są posegregowane od tego, którego lubię najmniej, aż do tego, którego najbardziej, bo wszystkie uważam za godne uwagi.

1. Na pierwszy ogień leci wspomniany już wcześniej "Europa Europa". Jest to film w reżyserii Agnieszki Holland i obejrzałam go stosunkowo niedawno, bo niecałe 2 tygodnie temu, mimo ze został zrealizowany w 1990 roku. Opowiada on historie młodego żydowskiego chłopca Salomona Perela, który uznany za Aryjczyka zostaje przyjęty do renomowanej szkoły Hitler-Jugend i jest brany za narodowego bohatera III Rzeszy. Scenariusz jest oparty na faktach i mimo ze niektóre wiadomości zostały troszkę zmienione by nadać filmowi pikanterii to i tak sceny tam przedstawione są bardzo nieprawdopodobne. Urzekł mnie tak bardzo, ze obejrzałam dwa razy pod rząd.

2. Znanego pewnie większości z Was filmu pt. "Lista Schindlera" nie trzeba chyba przedstawiać. Jest tu ukazana historia przedsiębiorcy, który w okresie drugiej wony światowej uratował ponad 1000 żydów przed widmem obozów śmierci. Mimo ze ten film również powstał na początku lat 90 do dzisiaj nie stracił na wartości i nadal zdumiewa.

3. Kolejny z grupy dramatów wojennych jest również osławiony "Pianista" w reżyserii Romana Polańskiego. Jest to biografia znakomitego polskiego pianisty Władysława Szpilmana, który podczas wojny musi sobie poradzić w okupowanej Warszawie. Jest to jeden z filmów od którego zaczęłam swoja przygodę z dramatami wojennymi i na pewno będę do niego wracać. Tak samo jak "Lista Schindlera" poruszył mnie pod wieloma względami i już od ponad roku honoruje na mojej liście ulubionych filmów.

4. "Chłopiec w pasiastej piżamie" jest jednym z niewielu filmów po których seansie ryczałam jak głupia. Wiele z nich  mnie porusza i niekiedy pocieknie łezka, ale przy ostatniej scenie w "Chłopcu..." rozpłakałam się jak dziecko i nie mogłam przestać przez parę dobrych minut. Historia tam przedstawiona opowiada o synku oficera SS, który zaprzyjaźnia się z małym żydowskim więźniem obozu. Dzięki takim perełkom możemy się nauczyć jak dziecięca przyjaźń jest prawdziwa i ze może ona przezwyciężyć wszystkie przeszkody.

5. "Zycie jest piękne" to taki film, którego nie zapomina się przez lata,a ja jestem tego najlepszym przykładem. Jako dziecko obejrzałam go z mama i od tego czasu historia tam przedstawiona siedzi mi w głowie. Opowiada historie Guido, który podczas pobytu w obozie pracy wraz z małym synkiem próbuje go przekonać, ze okropne życie za kratami to tak naprawdę gra i zabawa po której wygrana osoba dostanie nagrodę. Strasznie wzruszający i po prostu piękny.

6. "Moja dziewczyna" to pierwszy film w tym zestawieniu nie opowiadający o wojnie. Kojarzy mi się z czasami dzieciństwa i od tego czasu oglądałam go chyba z milion razy. Pokazuje prawdziwe uczucia. Płakałam na nim za każdym razem i jestem z nim bardzo emocjonalnie związana mimo ze obrazuje historie 11-latniej dziewczynki, którą ja już od dawna nie jestem.

7. Na ten film był szal swego czasu, który mnie prawdę powiedziawszy nie dopadł i obejrzałam go dopiero wiele miesięcy po premierze. Mowa tu o "Sali Samobójców", która jak zapewne wiecie opowiada historie nastolatka z problemami emocjonalnymi. Daje dużo do myślenia i po seansie trudno ogarnąć natłok myśli, które zbierają się w głowie. Polecam.

8. Nie wiem czy Wam kiedyś wspominałam,ale Ralph Fieness to jeden z moich ulubionych aktorów. Nie tylko za role w "Liscie Schindler'a", ale również w "Lektorze". Ten film z kolei ukazuje miłość 15-letniego Micheala do dożo starszej od siebie Hanny. Po latach, gdy chłopak jest już na studiach prawniczych zasiada na sali rozpraw, w której toczy się sprawa o nazistowskie zbrodnie, w której Hanna jest jedna z głównych oskarżonych. Film piękny, wciągający, przykuwa detalami.

9. "Anastazja" to bajka mojego dzieciństwa i nawet ukazał się o niej oddzielny post na moim blogu już jakiś czas temu. http://polne-maki.blogspot.co.uk/2013/05/28-anastazja.html

10. I ostatni to "Charlie". I cóż mogę o tym filmie powiedzieć? Poruszył mnie bardzo. Nie jest to kolejny film z kategorii "wojenne", a właściwie praktycznie coś kompletnie innego. Tytułowy bohater dzieli się swoimi przeżyciami dnia codziennego w liceum z "przyjacielem" za pomocą listów. Bardzo emocjonalny i interesujący film dla wszystkich nastolatków. Bardzo polecam. (prawdę powiedziawszy byłam pewna, ze napisałam o tym filmie oddzielny post... widać mi się to tylko przyśniło, bo takowego posta nie ma).

I to by byl koniec mojej listy Top 10 smaczków filmowych, które według mnie są warte polecenia. Nie jestem oczywiscie zadnym krytykiem i nie znam się profesjonalnie na kinie, a po prostu wiążę z tymi filmami jakąś tam emocjonalna więź.

A jakie są Wasze ulubione filmy? Może któreś z wyżej wymienionych? Piszcie. Chętnie się dowiem co Wy lubicie oglądać.

Pozdrawiam, Kutnianka. 

2 komentarze:

  1. szczerze mówiąc z tych co wymieniłaś, znam i bardzo lubię Salę Samobójców, reszty w ogóle nie oglądałam ale słyszałam trochę o nich.

    OdpowiedzUsuń
  2. moim ulubionym filmem jest zdecydowanie now is good ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Naprawdę wiele dla mnie znaczy.
Jeżeli chcecie bym weszła na Wasze blogi podeślijcie linka. Będzie mi prościej.

Co jednak nie oznacza, że wyznaje zasadę obserwację za obserwację. Dodaję blogi, które naprawdę mnie ciekawią :)

Pozdrawiam, Weronika

|Polne-Maki| Trochę mody, trochę kultury, książki, filmu, różnych zagadnień (W.) © 2014