piątek, 17 kwietnia 2015

#60- Filmoteka (cz.1- dramaty)

piątek, 17 kwietnia 2015
Dawno temu napisalam Wam liste swoich ulubionych filmow. Bylo ich chyba 10 i, nie powiem, nadal je uwielbiam, ale odkad mialam przerwe w blogowaniu to obejrzalam bardzo duzo roznych nowych, innych. Jedne byly lepsze, a inne gorsze, ale znalazlam wiele takich "perelek", ktore polecam wszystkim, jesli pytaja mnie co obejrzec w nudny, piatkowy wieczor.

Wydaje mi sie, ze ciekawym pomyslem byloby podzielic je na gatunki i opisac Wam 5, ktore urzekły mnie najbardziej. Dzisiaj, zacznijmy moze od mojego ulubionego gatunku, ktorym jest dramat. Prawde powiedzawszy, wiekszosc filmow, ktore ogladam to wlasnie dramaty. Od czasu do czasu najdzie mnie na cos innego, ale takie problematyczne filmy to jednak to co lubie. Lubie, gdy to co ogladam wywoluje na mnie skrajne emocje, zarowno szczescie, jak i smutek. Lubie plakac na filmach, ale zdarza sie to niestety tylko przy naprawde dobrej fabule (no i za kazdym razem jak ogladam "Listy do M" rowniez, ale to jedno, jedyne takie odstępstwo).

(zrodlo zdjec- google grafika)
1) Na pierwszy ogien idzie "Chce sie zyc" z jednym z moich ulubionych aktorow mlodego pokolenia, Dawidem Ogrodnikiem, w rolie glownej. Film powstal w 2013, a na mojej liscie ukochanych filmow kroluje juz od ponad roku. Jest to historia, oparta na faktach, o mozolnych probach wtopienia sie w normalne zycie Mateusza chorego na porazenie mozgowe. W trakcie filmu obserwujemy cale jego zycie z jego punktu widzenia. Doswiadczamy emocji, ktore towarzyszyly mu od samego poczatku, gdy zdiagnozowali u niego chorobe i nazwali go "roslina". Aktorstwo w "Chce sie zyc" jest na bardzo wysokim poziomie. Zarowno Ogrodnik, jak i Tkacz, ktory zagral Mateusza w dziecinstwie, pokazali, wedlug mnie, prawdziwa sztuke. Ogladajac ten film mialam wielkie skojarzenia z rola Leonardo DiCaprio w "Co gryzie Gilberta Grepe'a". Jest to jeden z tych dramatow, na ktorych placze jak male dziecko. Wzruszyl mnie bardzo i wiem, ze wielu osobom tez sie podobal. Jak dla mnie 10/10 i serduszko!

2) "Lek Wysokosci" z 2011 w rezyserii Bartosza Konopki to kolejna pozycja na mojej liscie ulubionych. Ogladalam go tylko jeden, jedyny raz, ale jest to jeden z tych filmow, ktorych sie nie zapomina. Trafilam na niego przypadkiem, wertujac filmografie Dorocinskiego, ktory rowniez zalicza sie do grupy tych, ktorych cenie sa swietne kreacje. Razem z genialnym panem Stroinskim tworza swietny filmowy duet. W skrocie, jest to film o relacjach syna z chorym ojcem. Moze niczego takiego nie przezylam, ale traktuje ten film bardzo osobiscie i to rowniez 10/10 z serduszkiem.

3) Tym razem cos z nowosci. "Gra Tajemnic" to jeden z zeszlorocznych Oscarowych filmow i jak dla mnie zdecydowanie zasluzonych. Jest to biografia Alan'a Turning'a, ktory podczas II Wojny Swiatowej zlamal kod niemieckiej Enigmy. Nie mam zbyt wiele do powiedzenia na temat tego filmu, bo ogolnie kocham filmy biograficzne, a ten nie dosc, ze mial swietnego aktora w roli glownej (Benedict Cumberbatch jak zwykle na wysokim poziomie) to jeszcze powalal klimatem, scenografia, kostiumami. Mnie przynajmniej tym kupil. Bylam na "Grze Tajemnic" w kinie i po wyjsciu myslalam tylko "Jejku, ten film byl naprawde dobry. Moze to nie arcydzielo, ale idealny dla mnie".

(zrodlo zdjec- google grafika)
4) Postanowilam Wam jeszcze powiedziec o "Hardkor Disko", ktory przez wielu jest brany za film typowo "hipsterski". Jest on pelen zagadek, tajemnic, nie wyjasnionych sytuacji. Akcja dzieje sie w Warszawie, a glownym bohaterem jest chlopak, ktory przyjezdza wlasciwie znikąd i wtapia sie w tlum imprezujacych, warszawskich nastolatkow. Moze nie urzekł mnie fabula, czy bohaterami, ale muzyka, zdjecia, montaz to wszystko bylo tak cholernie idealne, ze nie moglam sie oderwac. Bylo to, moim zdaniem, cos zupelniego nowego i innego w polskim kinie. Ja przynajmniej wczesniej nie widzialam podobnej produkcji i pewnie dlatego wywarl na mnie tak ogromne wrażenie.

5) I na koniec cos zupelnie innego. Film "Byla sobie dziewczyna" opowiada o romansie uczennicy, przyszlej studentki Oxford'u z duzo starszym mezczyzna. Obejrzalam go po recenzji jednego z kanalow filmowych, ktore ogladam na youtube i nie zawiodlam sie. Nie bylo to moze cos zaslugujacego na ogrom nagrod, ale ja obejrzalam go dwa razy pod rzad i zdecydowanie obejrze jeszcze pare razy. Nie nazywalabym go filmem idealnym dla wszystkich, ale na pewno byl idealny na moj, samotny piatkowy wieczor.

Mysle, ze to by bylo na tyle. Mam jeszcze sporo takich filmow, ale reszte przyblizylam Wam mniej-więcej rok temu,  w tym poscie- Top 10 ulubionych filmow , wiec jesli macie ochote sie rowniez z nimi zapoznac to zapraszam tam.

W nastepnym poscie z tej serii pojawia sie ulubiency z gatunku komedii, wiec mam nadzieje, ze rowniez na temat tamtych filmow bedziecie mieli cos do powiedzenia. Piszcie jaka jest Wasza zdecydowana 5 jezeli chodzi o dramaty.

Pozdrawiam, Weronika

19 komentarzy:

  1. Dramaty są niedocenionym gatunkiem. Nie rozumiem dlaczego jest takie parcie na komedie. Nie widziałam żadnego z tych filmów, ale numery "1" i "4" obejrzę kiedy będę miała wolny wieczór.
    Wielkie dzięki za treściwy konkretny post :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z poprzedniczką - dramaty są niedocenianym gatunkiem. Czasami zastanawiał=m się dlaczego ludzie częściej sięgają po niskiej półki horrory (a raczej filmy, które niby mają być horrorami...) zamiast po dramaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolę dramaty od horrorów :)
    Świetny post ! :)
    http://historyjki-amnezyjki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo nowe tytuły, już nie miałam co oglądać. :D

    clemeent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie oglądałam ani jednego, więc mam teraz co oglądać ;d
    crazy-life-by-angelika.blogspot.com < klik

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstyd, ale żadnego z tych filmów nie widziałam ;o Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie oglądałam żadnego z tych filmów, w ogóle mało filmów oglądam. W weekendy albo się uczę, albo przyjeżdżają jacyś goście, albo ja z rodzicami gdzieś jadę. A kiedy są goście to nie wypada zamknąć się w pokoju i oglądać jakiś film...
    Jeśli lubisz filmy biograficzne, to polecam Ci "Niezłomny". Jak ja nie płaczę na filmach, tak na tym... Aż słów mi brakuje. To jest historia o amerykańskim biegaczu olimpijskim, który podczas II wojny światowej dostał się do obozu w Japonii. Kocham, kocham, kocham. Lubię też "Portret Doriana Greya", to taka bardziej fantastyka, ale też daje do myślenia.
    _____________________
    pisane-atramentem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę obejrzeć te filmy :)
    zapowiadają się fajnie!

    http://fratinoj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. z tych wszystkich filmów oglądałam tylko Chce się żyć i mega mi sie podobał, obejrzałabym ponownie ;)
    zaobserwowałam kochana, miło by mi było gdybyś się odwdzięczyła :*
    donutworrybehappy.blogspot.com - zapraszam do mnie, najnowszy post o snapchacie ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie lubię dramatów. Nie lubię płakać oglądając film. Wolę zobaczyć jakąś luźną komedię i się pośmiać. :D
    oczami-albii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jej, jak dobrze, że natrafiłam na Twojego bloga, bo zastanawiałam się nad filmem do obejrzenia na dzisiejszy wieczór!
    Zainteresował mnie 4 i 5 film ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. oglądałam listy do M :)
    mogłabym prosić o poklikanie w ost poście? :)
    http://czillen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Gra Tajemnic muszę pooglądać ;)
    Zapraszam do mnie pysiaxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tych wszystkich filmów oglądałam tylko Chce się żyć :)
    ✿WIKA BLOG✿

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie oglądałam ani jednego filmu, więc mam co nadrabiać!


    ~ m y b l o g

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam dramaty, a za tytuły bardzo dziękuję, bo zawsze mam problem z wyborem dobrego filmu na wieczór, a żadnego, które podałaś, nie widziałam :)

    http://niewidocznaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. od dłuższego czasu zbieram się do obejrzenia "chce się żyć" i "gra tajemnic" ;)
    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zwykle nie oglądam dramatów, ale chyba skuszę się na "Była sobie dziewczyna", bo z tego co czytam, to może mnie zainteresować :)

    http://wieczorekm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Naprawdę wiele dla mnie znaczy.
Jeżeli chcecie bym weszła na Wasze blogi podeślijcie linka. Będzie mi prościej.

Co jednak nie oznacza, że wyznaje zasadę obserwację za obserwację. Dodaję blogi, które naprawdę mnie ciekawią :)

Pozdrawiam, Weronika

|Polne-Maki| Trochę mody, trochę kultury, książki, filmu, różnych zagadnień (W.) © 2014